Dwutygodnik Katolicki
Biblia non stop
Coraz większą popularnością cieszą się w Polsce tzw.
maratony biblijne. I absolutnie nie chodzi tu o czytanie
Biblii podczas porannego joggingu w parku, ale o całe dnie i noce
spędzone na lekturze Pisma Świętego. Bez przerwy. Odbywają się
najczęściej w kościołach i polegają na tym, że przez
kilkadziesiąt godzin (zwykle jest to doba) chętne osoby czytają
kolejny fragment. W inicjatywy te włączają się znani aktorzy
i inne osoby publiczne – zadeklarowani katolicy.
Najbardziej popularne maratony to ciechanowski, płocki,
warszawski, poznański, krakowski. Ciekawą inicjatywą są
maratony ekumeniczne, które wokół jednej Księgi gromadzą
przedstawicieli różnych odłamów chrześcijaństwa, na nowo ich
jednocząc.
Przesłanie maratonów jest proste – obudzić w nas miłość do
Pana Boga i zachęcić do spotykania się z Nim na kartach Pisma
Świętego. Zaszczepić świadomość, że niedzielne kazania,
katecheza w szkole i prasa katolicka są ważnym, ale
„przetworzonymˮ słowem Bożym. Że jego prawdziwa prostota i moc
biją z tekstu źródłowego. I nie trzeba znać ani greki, ani łaciny,
żeby dobrze zrozumieć. Wystarczy wyposażyć się w egzemplarz
z komentarzami.
Maratony biblijne odbywają się zazwyczaj w większych
miastach, ale kilka edycji zorganizowały też malutkie, wiejskie
parafie. Może to dobry pomysł na ożywienie Twojej lokalnej
wspólnoty? Jeśli działasz w przykościelnej grupce (ministranci,
schola, KSM, Oaza...), zaproponuj
zorganizowanie maratonu księdzu proboszczowi. Koszty żadne,
nakład pracy niezbyt duży, a duchowe owoce ogromne! To tak jakby
publicznie czytać najpiękniejszy miłosny list napisany
specjalnie do Ciebie.
Więcej w najnowszym numerze "Drogi"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.